Pięknego dnia!

Dlaczego po raz enty widzę wizualizację z marmurem? Dlaczego znowu ta kuchnia jest biała? Znowu to drewno, ileż można? Jakim cudem Ci wszyscy ludzi za to płacą? Czy naprawdę projektanci nie są w stanie stworzyć nic oryginalnego?
Projektowanie wnętrz to praca jak każda inna. Wymagająca, trudna, ale i dająca satysfakcję, no i pieniądze oczywiście, bo przecież nikt pracować za darmo nie będzie. Mam nadzieję, że nikt nie uważa, że projektanci chętnie stworzą projekt dla zaspokojenia własnego ja, bez wynagrodzenia. Bo ich dusza artystyczna tak mówi? Oby, bo to ludzie jak wszyscy inni, pracują, zarabiają, żyją. Nawet na tej samej Ziemi, z nami wszystkimi. Tylko dlaczego chcą żeby im płacić, jak powielają te same rozwiązania co wszyscy?
Na pewno się zgadali, spotkali, stworzyli kilka pomysłów i wszędzie je ładują. Cwaniaki! Hmm… Naprawdę tak myślisz? Jeśli tak to Ci wytłumaczę dlaczego patrząc na pracę różnych projektantów, widzisz w setnym salonie na ścianie marmur, czy cegłę. Bo tak chciał inwestor. Bo mu się to podoba. Bo zawsze o tym marzył. Bo widział taką inspiracje i się niej zakochał. Projektanci nie tworzą dla siebie. Oni nie są po to żeby zaspokoić swoje potrzebny we wnętrzu inwertora. Dostosowują całe wnętrz pod klienta. Ma być funkcjonalnie i podobać się mieszkańcom. A czy tam będzie beton, czy rdza to nie ma znaczenia – podoba się klientowi, będzie się dobrze czuł w takim wnętrzu przez lata – cel został osiągnięty.
Wydaje mi się, że nie wszyscy zdają sobie sprawę z czym wiążę się praca projektanta. To aranżacja wnętrz pod klienta, umiejętność słuchania i dostosowania pomieszczeń. Zaprojektowanie funkcjonalnej przestrzeni ze smakiem i gustem, które będzie w pełni zadowalać ich klienta. I tyle. Oczywiście trzeba przejść przez wszystkie sprawy techniczne, projektować rzeczy możliwe do wykonania, posiadać odpowiednią wiedzę itd. Ale główny zamysł to spełnienie oczekiwań osób, które zatrudniają projektanta.
Więc spokojnie, nie musisz się martwić o przyszłość projektantów wnętrz. Oni wiedzą co robią i robią to dobrze. A klienci są zadowoleni, nawet jeśli ktoś też ma już w salonie cegłę na ścianie telewizyjnej. Serio. Bo po co zmieniać swoje cele, kiedy zawsze się o tym marzyło? Po to żeby komuś się przypodobać. Nie żartuj. Też urządzaj tak żebyś to Ty był zadowolony. Bo to Twoje wnętrze. Twoje upodobania, Twoje potrzeby i Twoje poczucie komfortu.
Piję dużo kawy z mlekiem i szukam mnóstwa powodów do uśmiechu. Przedstawię Ci tutaj odrobinę mojej rodzicielskiej codzienności, podzielę się tym co fajnie i funkcjonalne. Zostań ze mną.
Koralina
14 maja, 2020wydaje mi się, że każde wnętrze jest unikalne i choćby stosować same odtwórcze rzeczy to i tak musimy uruchomić naszą kreatywność 😉
Love in Home
16 maja, 2020Pewnie – każde jest unikalne, bo jest dostosowane do mieszkańców 🙂