Wchodzicie do pięknego domu, z idealnie zagospodarowanego przedpokoju wyłania się salon, jak ze snów. Ogromna kanapa, designerska ściana z ogromnym telewizorem i lampa, którą można porównać do wisienki na torcie. Dopiero po czasie dostrzegacie kuchnię, czystą niczym łza. Zaprojektowaną z dbałością o każdy, nawet najmniejszy szczegół. Tak.., mniej więcej tak właśnie wygląda większość mieszkań, czy domów, które wychodzą spod ręki projektanta. Dla mieszkańców są idealne, dostosowane do ich potrzeb i wymagać,a to jest najważniejsze.
A wiecie, że jeszcze nie zdarzyło nam się projektować wnętrza, które nie posiadałoby telewizora? Tak podstawowa rzecz w niemal każdym polskim domu, której chyba tylko my nie mamy.
Nawet nie o odbiornik chodzi tylko o samą telewizję, bo odbiornik wisi i jedynie wygląda. Używany od święta, żeby włączyć film na wieczór. Dlaczego tak wyszło? Po prostu widzieliśmy więcej plusów z nieposiadania telewizji, niż z posiadania.
Po pierwsze – nie marnujemy czasu na głupoty. Najważniejszy punkt – czas. Ciężko mi znaleźć jakieś programy telewizyjne, które nas zaciekawią i nie pochłoną połowy dnia. Wiem, że są edukacyjne programy, np. Galileo, które uwielbiamy, ale wolimy jednak włączyć sobie coś na youtube, obejrzeć i wrócić do bardziej pożytecznych czynności.

Po drugie – nie denerwujemy się. Za każdym razem, gdy włączymy gdzieś telewizor to zawsze kończy się na tym samym „No nic tu nie ma! Same reklamy”. A po co komu takie złości? Lepiej książkę poczytać, czy filmu na Netflixie poszukać 🙂
Po trzecie – wystarczająco krzywdzimy plecy przed komputerem. Mamy prace siedzące i nie zależy nam na tym, żeby chwilę relaksu spędzać dodatkowo obciążając nasze plecy. Wybieramy spacer po parku.
Po czwartek – nie żyjemy według programu telewizyjnego. Nie wracamy do domu o 20:45 żeby zdążyć na najnowszy odcinek serialu, czy nie wychodzimy do sklepu o określonych porach, bo akurat w telewizji puszczają nasz ulubiony teleturniej. Telewizor nie dyktuje nam tego, jak mamy żyć.
Po piąte – mamy więcej czasu dla siebie i dla najbliższych. Wykorzystujemy go kreatywnie i jesteśmy bardziej produktywni.
Po szóste – nikt nie mówi nam, że musimy spróbować tych nowych ciasteczek. Produkty wybieramy świadomie i nasze wybory nie są nakierowane reklamą.

Jak widać nieposiadanie telewizora w domu wpływa na nasze myślenie, postrzeganie świata i kreatywność, bo mamy na to wszystko czas. Nie jesteśmy ukierunkowani przez media na konkretne ścieżki. Mamy czas dla siebie, rodziny i znajomych. To my decydujemy kiedy i co będziemy robić, nawet jeśli kończy się na oglądaniu filmu to robimy to świadomie i nie przebywamy bezczynnie na kanapie czekając na koniec reklamy. Uważam, że informacje ze świata, które dostarcza nam odbiornik telewizyjny z łatwością i oszczędnością czasu można przeczytać w internecie.
A dlaczego telewizor znajduje się w każdym projektowanym mieszkaniu, czy domu? Bo inwestor sobie tego życzy, a naszym celem nie jest zmiana jego życia, tylko dostosowanie wnętrza pod nie. Nasze zdanie w tej kwestii się nie zmieni – bez telewizora żyje się po prostu lepiej. Spróbujcie koniecznie zrezygnować z tej rozrywki – chociaż na tydzień – zobaczycie ile macie wolnego czasu, który możecie wykorzystać na własną pasje. 🙂

Renata
2 marca, 2020Mam podobnie. Wisi u mnie dobrej klasy telewizor, ale nie mam telewizji. Nie oglądam bo nie przepadam i w sumie nie mam czego oglądać. Na telewizorze ogladamy filmy oraz seriale, które nas zaciekawiły oraz które konkretnie chcemy obejrzeć.
Nie lubię marnowac czasu na telewizję, szczególnie, że aktualnie więcej w niej reklam niż wartościowej treści. Znajomi dziwią się nam , ze nie mamy tv, ale dla mnie jest to normalne.
Love in Home
3 marca, 2020Pewnie, że tak, jest tyle innych ciekawych zajęć, że nie ma co marnować czasu na reklamy w telewizji. A filmy i seriale też wybieramy sami i oglądamy to na co mamy ochotę, a nie to co aktualnie lecie w TV 🙂
Wiadomo, że wszystko jest dla ludzi, ale warto zachować w tym umiar 🙂