Kilka tygodni temu postanowiliśmy zrelaksować się trochę na świeżym powietrzu i stworzyć coś samodzielnie. Padło na puf z dwóch powodów. Po pierwsze był nam potrzebny do przedpokoju, a po drugie mieliśmy mnóstwo niepotrzebnych płyt meblowych, z którymi coś trzeba było zrobić. Jeśli też chcecie samodzielnie wykonać taki mebel to bardzo Was zachęcam. Pogoda robi się coraz bardziej jesienna, dla mnie idealna żeby coś zmajstrować 🙂
Od razu wspomnę, że wykonaliśmy tylko podstawę do mebla, którą oddaliśmy w ręce profesjonalisty, aby ją obił materiałem. Nie chcieliśmy robić tego samodzielnie, ponieważ nie mamy w tym żadnego doświadczenia. 🙂
Co było nam potrzebne:
miara
ołówek
wyrzynarka/piła/ cokolwiek do cięcia płyt
wkręty
wkrętarka
1. Zaczęliśmy od wyliczenia jakiej wielkości puf potrzebujemy i dobraliśmy do tego wymiaru deski. Tak jak już wspominałam chcieliśmy wykorzystać płyty meblowe, które nam zawalały miejsce. Wszystkie płyty wycięliśmy pod odpowiedni wymiar samodzielnie. Oczywiście możecie również udać się do stolarni, w której wytną Wam deski już w takiej wielkości jaką chcecie mieć. I jeśli nie posiadacie zbędnych płyt to dużo bardziej Wam to polecam 🙂

2. Kolejnym krokiem było skręcenie płyt ze sobą, tak aby tworzyły już odpowiedni dla nas kształt. Zdecydowaliśmy się na jeden mebel prostokątny i jeden kwadratowy.
3. Gotowe już elementy spakowaliśmy do auta i zawieźliśmy do naszego ulubionego tapicera. Wybraliśmy materiał, którym chcieliśmy obić mebel i po paru dniach zadzwonił z informację o zakończeniu pracy. Pufy odebraliśmy. Teraz jedno z siedzisk idealnie dopełnia wnętrze naszego mieszkania. No i jest w końcu gdzie usiąść, jak się zakłada buty 🙂

4. Nie będę pisać, jak samodzielnie obić materiałem meble, ponieważ nigdy tego nie robiliśmy sami i nie chcieliśmy się za to brać. Za obicie dwóch puf zapłaciliśmy niecałe 100 zł, a praca jest wykonana na najwyższym poziomie.
5. Materiał, który wybraliśmy to Carabu, odporny na zadrapania naszego ogoniastego futrzaka, który ewidentnie sobie przywłaszczył puf i stał się jego ulubionym miejscem do przesiadywania. Na szczęście materiał jest łatwy do czyszczenia i niebrudzący się.
Z racji tego, że zrobiliśmy dwie pufy, to jedną z nich chcieliśmy przeznaczyć dla kogoś z Was. Co oznacza, że uwaga, uwaga, ogłaszamy nasz pierwszy konkurs. Trochę się stresuje tym, ale równocześnie bardzo cieszę. Mam nadzieje, że weźmiecie w nim udział 🙂
Konkurs odbywa się na fanpage na Facebooku, gdzie Was odsyłam. A zadanie konkursowe jest niesamowicie proste 🙂
Zasady:
W komentarzu wstaw zdjęcie swojego ulubionego miejsca w domu. Najpiękniejszy naszym zdaniem miejsce nagrodzimy siedziskiem 🙂
Miło będzie jeśli:
Polubisz fanpage, aby być zawsze na bieżąco.
Udostępnisz wpis odnośnie konkursu na swoim profilu.
Termin:
Konkurs rusza dziś i trwać będzie dwa tygodnie, czyli do 06.10.2019r.
Ogłoszenie zwycięzcy nastąpi 07.10.2019r.
Regulamin konkursu. Koszt transportu po naszej stronie, wysyłka wyłącznie na terenie Polski 🙂
Liczymy na Wasze zaangażowanie 🙂 Powodzenia!

Konkurs wygrała Pani Kasia Kałuża. Gratulujemy 🙂

Elwira
2 października, 2019Swietne pomysły!rewelacyjny konkurs,który pozwala polubic ,ulubione miejsce w domu jeszcze bardziej.Pozdrawiam
aagnieszkaa1
26 września, 2019Dzięki za namiary na świetny konkurs 🙂
Wnętrze z Drugiej Ręki
30 września, 2019Zapraszam do zabawy 🙂
ania
23 września, 2019Super pomysł z taką pufą