Żeby Wasze pierwsze spotkanie z projektantem przebiegało sprawnie i żebyście wyciągnęli z niego jak najwięcej informacji, warto się odpowiednio do niego przygotować. Odpowiednio, czyli jak? Już śpieszę z pomocą.
Na spotkanie koniecznie weźcie ze sobą rzut techniczny aranżowanych pomieszczeń. Jest to bardzo istotne, aby projektant mógł przyjrzeć się wnętrzu oraz odpowiednio je wycenić. Nie mówię, że dokładną wycenę otrzymacie po pierwszych rozmowach, ale na pewno zostaniecie poinformowani o szacunkowych kosztach.
Zakres prac, o to na pewno zapyta Wasz projektant. Czy interesuje Was projekt kompleksowy, czy chcecie wyłącznie układ funkcjonalny, a może wystarczą same wizualizacje? O różnicy między wizualizacją, a projektem pisałam TUTAJ.
Dopytajcie o szczegóły współpracy. Czy cena obejmuje nadzór nad realizacją projektu, czy rysunki branżowe (elektryka, hydraulika, itd.) są dodatkowo płatne. Ile wariantów układu funkcjonalnego oraz wizualizacji otrzymacie. Sprawdźcie, czy wszystko to jest zawarte w umowie współpracy.
Ile osób ma mieszkać w danym lokalu, w jakim są wieku, co lubią robić i czym się zajmują? Przekażcie tę informację już na pierwszym spotkaniu. Naprawdę ułatwia to pracę. Inaczej wygląda pokój dla dziewczynki, a inaczej dla nastolatka. Tak samo przemyślcie, czy potrzebujecie jakiś dodatkowy pokój np. na biuro. Dzięki temu projektant będzie wiedział, jak zagospodarować Waszą przestrzeń.
Koniecznie poszukajcie inspiracji w internecie, bądź poinformujcie w jakim stylu chcielibyście urządzić mieszkanie. Nie każdy projektant projektuje w każdym stylu, no i żaden nie czyta w myślach 😉 Lepiej ustalić to już od początku.
Określcie swój budżet. Przed spotkaniem z architektem przemyślcie jaką kwotę jesteście w stanie przeznaczyć na aranżację wnętrza. Dzięki tym informacjom zaoszczędzicie zarówno swój czas, jak i projektanta oraz unikniecie rozczarowań. Kuchnie można zrobić za 7 tys. a można też i za 70 tys. 😉

Czas – jeśli Was ogranicza w jakiś sposób, nie ukrywajcie tego. Nie zawsze projektant będzie w stanie podjąć się zlecenia, ponieważ może się nie zmieścić w terminie. Dlatego lepiej podjąć współpracę z projektantem znacznie wcześniej, niż odwlekać to na ostatnią chwilę.
Chcecie wkomponować we wnętrze szafę, z którą nie możecie się rozstać? Powiedzcie o tym, a najlepiej zróbcie jej zdjęcie i pokażcie Waszemu projektantowi. Szczerość, zarówno na pierwszym, jak i na każdym kolejnym spotkaniu, jest najważniejsza.
Wszystkie informacje, czego chcecie za wszelką cenę uniknąć, a co koniecznie powinno znaleźć się we wnętrzu, są mile widziane i usprawniają Wasz wspólny kontakt. Nie bójcie się o czymś powiedzieć, bądź o coś zapytać. To Wasze wnętrze, to wspólny projekt.

Co myślisz?